Magnez i potas. Czy warto suplementować?

Ile razy słyszałeś, że skurcze mięśni są wynikiem niedoboru magnezu lub potasu?

Wbrew pozorom to nie przez aktywność fizyczną, czy stres „tracimy” magnez czy potas i potwierdza to wiele badań. Co zatem stanowi najważniejszą przyczynę niedoboru tego pierwiastka?

Pierwszym czynnikiem zmniejszenia magnezu w naszej diecie jest skażenie środowiska i niewłaściwe nawożeniem gleby. Wynikiem jest spadek zawartości magnezu w roślinach, które przyswajają go z gleby – tracą na tym zboża, warzywa i owoce. 

Kolejną przyczyną jest stosowanie środków konserwujących żywność oraz jej przetwarzanie. Obróbka powoduje niemal całkowitą utratę magnezu i innych składników mineralnych zawartych w żywności.

Trzecim istotnym punktem jest stosowanie środków antykoncepcyjnych, antybiotyków, oraz leków psychotropowych i nasennych. O tym mało się mówi, a punkt jest na tyle istotny z racji popularności i częstotliwości przyjmowania tych leków. Która z nas w ciągu ostatniego roku/dwóch nie przeszła antybiotykoterapii? Wiele z nas również przyjmuje antykoncepcję.

Warto zastanowić się nad suplementacją z kilku powodów…

Magnez i potas to niezaprzeczalnie jedne z najważniejszych pierwiastków, które są składową o prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Magnez na przykład odpowiada za regulację stężenia glukozy we krwi, a jego zmniejszona ilość może się przyczynić do zaburzeń wydzielania insuliny. Taka sytuacja zwiększa ryzyko rozwoju metabolicznego i cukrzycy.

Potas to elektrolit warunkujący prawidłowy skurcz mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego. Uczestniczy również w przewodnictwie nerwowym.

Jeśli zastanawiasz się nad tym jakie są najczęstsze objawy niedoboru obu tych pierwiastków – poniżej zostawiam Ci kilka z nich.

Najczęstsze objawy niedoboru magnezu:

  • Zaburzenie rytmu serca
  • Odczuwanie stanu ciągłego zmęczenia
  • Brak energii
  • Spadek nastroju
  • Depresja
  • Trudności w koncentracji
  • Nadmierna drażliwość
  • Tiki nerwowe jak drganie powieki
  • Skurcze łydek i mrowienie kończyn
  • Wypadanie włosów i łamliwość paznokci

Spadek potasu to często:

  • Zmęczenie
  • Skurcze
  • Drżenie mięśni
  • Kołatanie serca
  • Nadciśnienie
  • Senność
  • Osłabienie
  • Zawroty głowy

Robiąc reaserch odnośnie tych dwóch pierwiastków naszło mnie pewne spostrzeżenie. Mianowicie czytając objawy niedoboru magnezu i potasu, mam przed oczami typową „niedoczynną”, kobieta z niedomagającą tarczycą skarży się na bardzo podobne objawy – jeśli określić procentowo to 80% się powiela. I teraz spójrz na całość z innej perspektywy…

Często tak bywa, że młoda dziewczyna idąc do lekarza po antykoncepcję, ogólnie czuje się super. Jej motywacją jest zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą, lub uregulować poziom hormonów by przykładowo wyleczyć trądzik. Zaczyna stosować hormony i po kilku miesiącach dostaje dziwne znaki od organizmu, w postaci skutków ubocznych jak zmęczenie, spadek nastroju, trudności w koncentracji czy wypadanie włosów. Jak wiemy wszystkie te objawy powielają się i w przypadku niedoboru magnezu i potasu jak i niedoczynności tarczycy. Zazwyczaj taka kobieta bagatelizuje problem przez kilka miesięcy, a nawet lat przez co czuje się fatalnie i w efekcie pojawiają się stany przed depresyjne. Jeśli doświadczyłaś nieleczonej niedoczynności tarczycy – to wiesz o czym mówię. Sama szukałam prawidłowej diagnozy przez ponad 1,5 roku, a w trakcie towarzyszyły mi wszystkie smutne objawy. Nic przyjemnego.

Badania krwi.

Zastanawiasz się czy Ciebie to dotyczy i chcesz zbadać ilość magnezu w organizmie? Najlepszym sposobem jest dobowe wydalanie z moczem po doustnym obciążeniu magnezem. To metoda, która uważana jest za najlepszy marker tego pierwiastka. Badanie go z krwi nie odzwierciedla poziomu w tkankach i całym organizmie.

Suplementacja.

Kolejnym krokiem jest suplementacja. Warto zwracać uwagę co w siebie wrzucasz, bo w wielu produktach stosuje się różne związki (nieorganiczne i organiczne). Jaka jest różnica w suplementach z magnezem? Wchłanianie magnezu podanego w postaci związku nieorganicznego jest niewielkie. Znacznie lepszą biodostępność stwierdzono dla środków z organicznymi kwasami, zwanych chelatami, są one lepiej wchłaniane w jelicie cienkim (aż 90%). W porównaniu do związków nieorganicznych gdzie wchłanianie waha się w granicach 10-16%.

Istotnym aspektem jest nawodnienie. Woda pitna dostarcza nam około 10% dobowego zapotrzebowania na magnez. Oczywiście, udział magnezu zmienia się w zależności od wielu czynników, między innymi miejsca zamieszkania czy stopnia oczyszczenia i filtracji wody pitnej. Badania wykazały, zmniejszone ryzyko choroby niedokrwiennej serca w miejscach, gdzie udział magnezu w wodzie jest w większy. 

Słyszałaś pewnie o popularnym „nie łącz pomidora z ogórkiem”. W przypadku suplementacji magnezu unikaj łączenia go z kawą i herbatą, błonnikiem oraz kwasem fitynowy, który może zmniejszyć wchłanianie magnezu nawet o 60%, a znajduje się w wielu popularnych produktach m.in. w otrębach, pieczywie razowym, kaszy gryczanej. Warto brać magnez i potas razem, ponieważ te dwa elektrolity normalizują pracę licznych narządów i układów w organizmie.

Pierwiastki wykazują działanie, wpływając na:

  • Pracę mięśni szkieletowych
  • Pracę mięśnia sercowego
  • Wspomagają pracę układu nerwowego

Dodatkowym atutem tego połączenia jest zwiększenie przyswajania potasu z przewodu pokarmowego, warto stosować je także w połączeniu z witaminą B6.

Ale wróćmy do skurczy! Przyznam, że sama długo borykałam się z problemem wieczornych skurczy mięśni. Receptą okazało się stymulowanie układu nerwowego, które de facto potwierdzają badania naukowe. Postawiłam na zwiększenie ilości przypraw zawierających ostre smaki jak chilli i imbir, w celu podrażnienia zakończeń nerwowych w ustach. Możesz również przyjmować preparaty z tymi składnikami jak na przykład Piperine Extra Strong z Activlab.

Magnez, a cukrzyca.

Wielu badaczy próbowało dojść, do korelacji między niedoborem magnezu, a występowaniem cukrzycy. Jak wykazują badania, magnez redukuje ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego (obserwacja na 4500 populacji) oraz zmniejsza nasilenie procesu zapalnego. Badacz o nazwisku Song i jego wspólnicy oceniali ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego u kobiet powyżej 45. roku życia w zależności od zawartości magnezu w diecie. Wysokie spożycie tego pierwiastka (> 400 mg/d.) zmniejszyło chorobowość o 27% i spowodowało spadek stężenia białka C-reaktywnego.

Osobiście stosuję magnez i potas z ActivLab. Dzięki współpracy z marką, mogę zaoferować Ci 25% rabat na zakupy w sklepie online. Wystarczy, że przy realizacji zamówienia wpiszesz OLA25. Powyżej zostawiłam Ci linki do obu produktów.

Trzymaj się zdrowo!

Ola

Bibliografia:

  • Guerrera M.P.,Volpe S.L., Mao J.J. Therapeutic uses of magnesium. Am. Fam. Phys. 2009; 80: 157–162.
  • Institute of Medicine (IOM). Food and Nutrition Board. Dietary reference intakes: calcium, phosphorus, magnesium, vitamin d and fluoride. Washington, DC: National Academy Press, 1997.
  • Jabłecka A., Korzeniowska K., Skołuda A., Cieślewicz A. Preparaty magnezu. Farmacja Współczesna 2011; 4: 29–32.
  • Thomas DT, Erdman KA, Burke LM. American College of Sports Medicine Joint Position Statement. Nutrition and Athletic Performance. Med Sci Sports Exerc. 2016;48(3):543-568. doi:10.1249/MSS.0000000000000852.
  • Schoendorfer N., Davies P., Micronutrient interrelationships: synergism and antagonism; Micronutritients, 2012

Chcesz dowiedzieć się więcej?

Ile razy słyszałeś, że skurcze mięśni są wynikiem niedoboru magnezu lub potasu? Wbrew pozorom

Skontaktuj się ze mną i zmień swoją sylwetkę jak najszybciej

Scroll to Top
Mirek
Wszystko cacy i na najwyższym poziomie, polecam Olę każdemu kto chce zacząć brać się za siebie i osiągnąć spektakularny efekt sylwetkowy.
Metamorfoza w liczbach

-27 kg

11 miesięcy

-27 kg

Z perspektywy Mirka
Polecam skorzystać z usług Oli, bo jest osobą która naprawdę wie co robi i może pomóc każdemu, kto naprawdę tego chce i potrzebuje. Cały proces przeprowadzony od A do Z, dobrze ułożony plan treningowy, dieta dostępna na każdą kieszeń i co najważniejsze jeżeli masz pytanie zawsze udzieli ci odpowiedzi podczas opieki trenerskiej. Wszystko cacy i na najwyższym poziomie, polecam Olę każdemu kto chce zacząć brać się za siebie i osiągnąć spektakularny efekt sylwetkowy.

>

>

>

Patrycja
To są treningi, których bólu się nie zauważa, to po prostu czas na spotkanie — ze sobą i z Tobą. Najlepszy punkt tygodnia!
Metamorfoza w liczbach

-8 kg

4 miesiące

-8 kg

Z perspektywy Patrycji
Dziękuję Olu, dzięki Tobie odkryłam, że ruch jest niezbędny do życia – tak jak oddychanie! Nie tylko dusza, ale też ciało. Nie tylko książki, ale też basen. Nie tylko jedzenie dla przyjemności, ale też jedzenie dla ciała. Nie tylko pot, ale też śmiech 😉

Dodatkowo całkiem bez bólu, jakby przy okazji treningów zyskałam sylwetkę moich marzeń, taką, której nigdy nie miałam, nawet jako dzieciak.

Wszystko to poprzez stopniową zmianę stylu życia i potrzeb.

To są treningi, których bólu się nie zauważa, to po prostu czas na spotkanie — ze sobą i z Tobą. Najlepszy punkt tygodnia!

Zmiana jaką przynosi praca z Tobą jest delikatna, trwała i przyjemna. Polecam, każdemu z awersją do sportu lub chronicznym brakiem czasu dla siebie.

>

>

Mateusz
Moje kilogramy topnieją, centymetry znikają, a moje mięśnie zaczynają się wyraźnie rysować. To niesamowite widzieć takie zmiany u siebie, i co najważniejsze, ta motywacja tylko rośnie.
Metamorfoza w liczbach

-12 kg

2 miesiące

-12 kg

Z perspektywy Mateusza
Chciałem podzielić się z wami moim niesamowitym doświadczeniem z trenerką personalną ze Śląsja, z którą mam przyjemność współpracować przez dwa miesiące. Mam na imię Mateusz, mam 35 lat i przez ten okres współpracy, udało mi się zrzucić aż 12 kilogramów oraz rozbudować tkankę mięśniową. Jestem ogromnie zmotywowany do dalszej pracy nad moją sylwetką i chciałem podzielić się tym z wami. Gdybym nie poprosił Pani Aleksandry o treningi na siłowni i bym sam zaczął ćwiczenia – to zrobił bym sobie krzywdę. Jak ręką odjął zniknęły bóle pleców (na czym mi najbardziej zależało). Trenerka jest skupiona – pomaga, tłumaczy, koryguje przez cały czas i wszystko co robię – notuje.

Najważniejsze jest to, że moje podejście do jedzenia i życia się zmieniło. Mam teraz więcej energii, zdrowsze podejście do życia i ogólnie lepsze samopoczucie, co skutkuje większą aktywnością fizyczną. A to wszystko przekłada się na widoczne zmiany w moim ciele. Moje kilogramy topnieją, centymetry znikają, a moje mięśnie zaczynają się wyraźnie rysować. To niesamowite widzieć takie zmiany u siebie, i co najważniejsze, ta motywacja tylko rośnie.

Teraz jestem z powrotem tą starą osobą, którą kiedyś byłem – osobą, która kocha sport i nie potrafi żyć bez aktywności fizycznej. Co więcej, teraz robię rzeczy, o których wcześniej mogłem tylko marzyć. Zdobywam najwyższe szczyty górskie w ekspresowym tempie i to wszystko dzięki współpracy z moją trenerką oraz dopasowanej diecie i treningom. Czuję się teraz sprawniejszy, lżejszy i silniejszy.

>

>

>

Zuza
Przed metamorfoza nie zdawał sobie sprawy jak ważna jest zbilansowana dieta. Ciągle miałam zachcianki ale nie wiedziałam dokładnie na co mam ochotę.
Metamorfoza w liczbach

-8 kg

6 tygodni

-8 kg

Z perspektywy Zuzy
Przed metamorfoza nie zdawał sobie sprawy jak ważna jest zbilansowana dieta. Ciągle miałam zachcianki ale nie wiedziałam dokładnie na co mam ochotę. Więc trochę tego trochę tamtego się podjadać. Na początku naszej współpracy był lekki głód między posiłkami. Po tygodniu głód minął. Odeszły zachcianki różnego rodzaju ponieważ jadłospis był świetnie ułożony. Przez te 9 tygodni zmieniło mi się również myślenie, nastawienie. Więcej energii , zdrowe podejście do życia, lepsze samopoczucie co wiąże się z większa aktywnością fizyczna. To wszystko sprawiło że również zaczęło się zmieniać moje ciało.

Kilogramy idą w dół, centymetry się zmniejszają, zaczynają się robić wcięcia, znikają oponki z każdej części ciała. Widząc takie zmiany u siebie moja motywacja jest coraz większa. Nie zrezygnowałam oczywiście z wypadów ze znajomymi czy uroczystości przez to ze „jem co innego niż inni”. Wręcz przeciwnie. Nie trzeba się objadać, i pić do upadłego. Można przyrządzić zdrowe , lekkie jedzenie i nauczyć również innych „ dobrych nawyków żywieniowych”.

Cieszę się bo znowu jestem tą starą Zuzią, która kocha sport i nie umie żyć bez niego. Na początku myślałam że będzie ciężko, lecz z tygodnia na tydzień było coraz łatwiej. Ciągle miałam w głowie słowa : kilka lat ciało i zdrowie cierpiało, więc przez miesiąc tego nie odbuduje. Trzeba dać sobie czas i iść swoim tempem. Czuje się bombowo i na pewno nie zaprzestanę na tym, tylko ciągle idę do przodu i będę zachęcać ludzi do tego również!
Monika
„Cieszę się że pojawiłaś się w moim życiu. Jedziemy dalej z tym koksem. Jesteś najlepszą trenerką!”
Metamorfoza w liczbach

-12 kg

10 tygodni

-12 kg

Z perspektywy Moniki
Hej Olu, przesyłam kolejne pomiary, które wykazują postęp! Otworzyłaś mi oczy na świat, na nowe horyzonty i na to że czuje że mogę wszystko, a dewiza o której rozmawiałaś z Marcinem Osmanem „nie chce mi się dlatego to zrobię” stała się moją mantrą. Czuję że teraz dam radę ze wszystkim. Dieta jest rewelacyjna, w ogóle nie czuje że to dieta. Nie chodzę głodna, nie mam póki co chwil załamek, że może by tak kosteczkę czekolady. Nawet teraz przed okresem było ok, a zawsze mam wielkie gastro.

Dzięki regularnemu jedzeniu czuję że mój organizm jest mi za to wdzięczny. Suplementy powoli się kończą wiec będę robić zapas i chyba jeszcze coś sobie dokupię, napewno ten olej HealMe i suplementy na włosy. Jesteś Olu dla mnie wielką inspiracją i mentorką :):* Cieszę się że pojawiłaś się w moim życiu. Jedziemy dalej z tym koksem. Jesteś najlepszą trenerką!

>

>